Tradycyjnie już, 6 sierpnia, razem z warszawską17stką, grupa stargardzian wyruszyła na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. 17stkę tworzy ponad 1,5 tysiąca pielgrzymów, w większości młodych, z różnych stron Polski i całej Europy. Jedna z grup, tzw. „Czarna” prowadzona jest od lat przez księży chrystusowców, to w niej wędrują stargardzianie. Było nas w tym roku ze Stargardu ok. czterdziestu. Pogoda wyśmienita: słońce i chmury plus delikatny, chłodny wietrzyk, dla pielgrzyma coś cudownego, Opatrzność nas wspiera, czujemy to. Do Częstochowy dotarliśmy 14 sierpnia. Zmęczeni, obolali, ale szczęśliwi. Na kilka minut uklęknęliśmy przed obrazem Czarnej Madonny. Przez tych kilka minut człowiek raczej o niczym nadzwyczajnym nie myśli. Patrzysz się w oczy Matki i wiesz jedno: Ona cię kocha i wie, co w twoim sercu siedzi. Nie potrzeba słów. Wystarczy to spojrzenie i mocne bicie pielgrzymiego serca. Niektórzy płaczą. I wiedzą, że to nie koniec drogi. Że to dopiero początek.