Czwartek, 19 kwietnia 2024 r. imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa Piątek III tygodnia okresu wielkanocnego

SIOSTRY MISJONARKI CHRYSTUSA KRÓLA

SIOSTRY MISJONARKI CHRYSTUSA KRÓLA 19 września 2019 wyświetleń: 5127

Siostry Zgromadzenia Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo (Felicjanki)

W naszej parafii od maja 1946 roku do 31 lipca 2023 - przez 77 lat posługę duszpasterską pełniły również siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo (łac. skrót zakonu: CSSF), popularnie zwane "felicjankami". 

Wysiedlone ze Lwowa felicjanki, mające obecnie swój dom macierzysty w Przemyślu, szukały nowych terenów pracy i przypadkiem zatrzymały się u ks. Tadeusza Długopolskiego SChr w Stargardzie Szczecińskim. Po dłuższej rozmowie ks. Proboszcz zaproponował im pracę w Caritasie diecezjalnym. W maju 1946 roku siostry objęły tu przedszkole pod wezwaniem św. Teresy od Dzieciątka Jezus, które finansował Związek Administracji Apostolskiej w Gorzowie. Kierowniczką jego była s. Paula Stanicka CSSF. Liczba dzieci w przedszkolu doszła do 75. Gdy podczas wakacji proboszczem w Stargardzie został ks. Alojzy Piłat SChr, również chrystusowiec, siostry prowadziły nadto kuchnię dla biednych, z której wydawano około 380 obiadów dziennie.

Ponieważ kapituła generalna 1946 roku postanowiła uporządkować przynależność domów Zgromadzenia do poszczególnych prowincji, Matka Symplicyta, wybrana wówczas na urząd przełożonej generalnej, poleciła m.in. zbadać czy placówka w Stargardzie ma szanse rozwoju. Jeśli się ją zatrzyma, dom należy przekazać prowincji warszawskiej ze względu na mniejszą odległość Wawra do Stargardu, a tym samym łatwiejszy kontakt sióstr z domem macierzystym. Nastąpiła lustracja domu w celu zorientowania się na miejscu w możliwościach apostolskich placówki. Zadanie to powierzone zostało m. Bogusławie Lasoń, radnej generalnej, i m. Magdalenie Różańskiej, przełożonej prowincji warszawskiej. Rozejrzawszy się w terenie stwierdziły, że placówkę należy utrzymać, za czym przemawiały liczne argumenty: „Na kilkadziesiąt tysięcy ludności nie ma żadnego zgromadzenia żeńskiego prócz felicjanek; ludność jest zza Buga, więc potrzeby, szczególnie młodzieży, są ogromne; ponieważ kościoły objęli chrystusowcy, zapewniona jest opieka duchowa nad siostrami; mieszkanie sióstr jest obszerne i wymagające stosunkowo mało remontu; choć na razie siostry prowadzą tylko kuchnię Caritas i przedszkole, to w miarę jak Zgromadzeniu będzie przybywało członków, można będzie otworzyć szwalnię, objąć przedszkole kolejowe i katechizacje w szkołach. Gdyby prowincja posiadała dość sióstr, można by w Stargardzie od razu zatrudnia 9 zakonnic” (APW Kronika domu w Stargardzie, 1947). Prowincja warszawska przejęła dom w Stargardzie dnia 1 czerwca 1947 roku.

Przełożoną nowej wspólnoty zakonnej została s. Miriam Kobyłko CSSF. Przyjechały dwie przedszkolanki, pielęgniarka, siostry do prowadzenia kuchni Caritas, ale to wszystko było dla ks. Proboszcza mało. Słał list za latem do Wawra, prosząc 0 „zwiększenie załogi stargardzkiej sióstr” (APW Teczka: Stargard, List ks. Piłata do m. Magdaleny z 8 VIII 1947 oraz z 28 VIII 1947). Błagał o dwie katechetki i jedną do prowadzenia żłobka. Ilość sióstr wzrosła tedy do dziewięciu.

Mieszkańcy Stargardu, ludzie zza Buga, odnosili się do felicjanek z życzliwością i dużym zaufaniem. Pracy było wiele. Do przedszkola uczęszczało 150 dzieci, ze żłobka założonego w 1948 roku korzystało 30 malców do lat trzech, siostry katechetki uczyły religii nie tylko w mieście, ale i w szkołach wiejskich. Czynna była również kuchnia ludowa. Od 1949 roku zamiast przedszkola prowadziły siostry placówkę kościelną z własnym regulaminem, zwaną Ognisko Opiekuńcze. W regulaminie Ogniska czytamy: „Celem /placówki/ jest zapewnienie dzieciom opieki moralnej i materialnej dla uchronienia ich przed ujemnymi wpływami ulicy czy środowiska. Przyjmuje się dzieci biedne, których matki są zatrudnione poza domem. Ognisko nie jest przedszkolem ani zakładem... Dzieci spędzają tu czas na dowolnych zabawach, zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych, na przechadzkach, śpiewach, katechizacji. Otrzymują dożywienia oraz ewentualne pomoc odzieżową”. Praca w Ognisku trwała jednak tylko 2 lata, bowiem we wrześniu 1951 roku pięcioosobowa komisja z ramienia Powiatowego Prezydium Rady Narodowej, Wydział Oświaty, przejęła Ognisko na rzecz państwa.

Rok wcześniej /1950/ siostry zlikwidowały żłobek z powodu braku odpowiedniego lokalu i funduszu na jego utrzymanie. W zamian za to zajęły się biednymi w parafii, o co prosił ks. Proboszcz Piłat SChr, tak że około 60 rodzin znalazło się pod ich opieką. W związku ze zmianą zajęć, musiały siostry opuścić zajmowany dotąd lokal przy ul. Kościelnej i przeniosły się do domu parafialnego obok kościoła św. Jana na ul. Chrobrego. W 1954 roku przyjęły  najpierw obsługę kościoła Św. Ducha, a potem i katechizacje w tej parafii, prowadzonej przez księży diecezjalnych.

Zakres działalności apostolskiej felicjanek w Stargardzie jest szeroki. Pomagają księżom obydwu parafii w pracy katechetycznej, zorganizowanej w salkach parafialnych, przygotowują dzieci, młodzież i dorosłych do sakramentów świętych, protestantki do wyznania wiary, nieochrzczonych do chrztu św., kojarzą rozbite małżeństwa lub dopomagają do zawarcia ślubu kościelnego. Dla przedszkolaków prowadzą w kilku parafiach poza Stargardem pogadanki religijne i doprowadzają je do wczesnej Komunii św. Siostry parafialne służą samotnym, chorym, opuszczonym, biednym, wyszukują dzieci zaniedbane otaczając je szczególną troską. Za to wszystko społeczeństwo miejscowe ceni "swoje siostry". Raz po raz zjawia się ktoś przy furcie prosząc o modlitwę w trudnościach i kłopotliwych sprawach, szuka rady czy pomocy. Za okazane zainteresowanie i życzliwość płaci sercem, ofiarnością, co potwierdzają między innymi sprawozdanie powizytacyjne władzy duchownej.

//KRONIKA DOMU ZAKONNEGO SS. FELICJANEK//


24 czerwca 2023 roku nadszedł dla naszej parafii historyczny moment - w świętowanie Odpustu ku czci św Jana Chrzciciela wpisało się bardzo ważne wydarzenie: to dziękczynienie Bogu za wspólne pisanie kart powojennej historii Stargardu wraz z siostrami ze Zgromadzenia Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo, które przybyły do miasta w 1946 roku. Po 77 latach dobiegła końca tak charakterystyczna obecność i owocna posługa felicjanek w naszej parafii i Stargardzie.

Odpustowo-jubileuszowym uroczystościom przewodniczył ks. Bogusław Burgat SChr, wikariusz generalny Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej wraz z przybyłymi kapłanami zakonnymi oraz diecezjalnymi, a w wydarzeniu uczestniczyły licznie zgromadzone siostry felicjanki z s. Christellą Skwarek CSSF przełożoną Prowincji Matki Bożej Królowej Polski na czele, z przedstawicielkami zarządu prowincji oraz siostry misjonarki wraz z Matką Ewą Kaczmarek MChR, przełożoną generalną oraz s. Alicją Wenc MChR, wikarią generalną. Obecne były również s. Małgorzata Michalik MChR, s. Aneta Szkarłat MChR i s. Zofia Starczewska MChR, które za dwa miesiące rozpoczną swoją pracę w katechezie i zakrystii.

Ponadto w uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz miasta i powiatu: Prezydent Miasta Stargard pan Rafał Zając wraz z zastępcą panią Ewą Sową oraz Starosta Stargardzki pani Iwona Wiśniewska wraz z wicestarostą panem Łukaszem Wilkoszem i Członkiem Zarządu panią Ireną Agatą Łucką. Uroczystość zgromadziła liczną rzeszę parafian oraz mieszkańców Stargardu związanych od lat z kościołem św. Jana Chrzciciela,  w tym również z felicjankami.

Na zakończenie Mszy Świętej, podczas której dziękowaliśmy za pokolenia sióstr felicjanek, które swoim życiem i posługą wpisały się w powojenne karty historii Stargardu i naszej parafii a także powierzaliśmy rozpoczynające posługę siostry Misjonarki Chrystusa Króla dla Polonii przyszedł czas na wypowiedzenie słów wdzięczności, pożegnanie oraz powitanie. Padło bardzo wiele słów wdzięczności wobec sióstr felicjanek za ich długoletnią bliską obecność w Stargardzie i pracę wśród parafian. Jednocześnie siostry misjonarki usłyszały z wielu ust serdeczne powitanie ze strony nowej dla nich parafii.

Po wielu wzruszających słowach wdzięczności, pożegnania i powitania głos zabrały siostry: najpierw Siostra Christella, która w swojej niezwykle przejmującej wypowiedzi nakreśliła kontekst historyczny przybycia do Stargardu sióstr felicjanek oraz 77-letnią historię obecności w Stargardzie wyrażając ogromną wdzięczność pokoleniom sióstr felicjanek, stargardzianom, w tym szczególnie naszym parafianom oraz chrystusowcom za lata tak dobrej i owocnej współpracy. Na jej koniec Przełożona Prowincjalna felicjanek zwróciła się do Matki Ewy i podziękowała za podjęcie posługi przez siostry misjonarki. Następnie dokonało się symboliczne przekazanie «klucza» posługi sióstr felicjanek siostrom misjonarkom, po którym głos zabrała Przełożona Generalna misjonarek Chrystusa Króla. Powiedziała m.in.: Z ust parafian usłyszeliśmy, kim dla was były siostry felicjanki. Ale muszę powiedzieć, że dzięki siostrze prowincjalnej dowiedziałam się, kim parafianie byli dla sióstr felicjanek. Wobec trudnej dla zgromadzenia decyzji zamknięcia domu w Stargardzie siostry nie myślały o sobie, tylko o powierzonych ich posłudze ludziom. Dlatego zwróciły się do nas z prośbą o kontynuację ich pracy.

Pamiątką tego niezwykłego wydarzenia stały się „Świętojańskie Pierniki Wdzięczności” w kształcie serca, które zostały przygotowane i upieczone zaangażowaniem parafian pod wodzą s. Nikodemy CSSF. Otrzymał je każdy z uczestników uroczystości, a przedłużeniem świętowania był przygotowany przez parafian i duszpasterzy «Świętojański Piknik» w ogrodach przy parafialnym Domu św. Józefa. 

z przemówienia przedstawicieli parafii: 

"Kochane Siostry, bliskie naszemu sercu siostry felicjanki. Nikt pewnie by nie przypuszczał 77 lat temu, kiedy do Stargardu przybyły wysiedlone ze Lwowa pierwsze siostry felicjanki, że nadejdzie taki dzień, w którym w tym miejscu usłyszycie od nas słowa: dziękujemy i żegnajcie.

A jednak tak właśnie się dzieje...

Przez 77 lat byłyście częścią naszej wspólnoty i naszego miasta. Pokolenia sióstr felicjanek służyły stargardzianom, przekazywały wiarę, dawały radość i nadzieję. Był czas, gdy prowadziły przedszkole i żłobek oraz kuchnię dla biednych. Felicjanki uczyły katechezy w salkach i w szkołach, przygotowywały do Komunii, zajmowały się dziećmi i młodzieżą, były w zakrystii.

Modliłyście się z nami i za nas...

Czuliśmy zawsze Wasze serce i dobro. Wasze brązowe habity migały na ulicach miasta i zawsze wywoływały uśmiech na twarzach stargardzian.

Pragniemy Panu Bogu podziękować za Waszą obecność wśród nas, za okazywane dobro. Byłyście dla nas drogowskazem, a gdy się ma dobry wzór to i droga prosta, a gdy droga prosta to cel z daleka widoczny.

Dziś brązowy habit zamienia się z szarym habitem.

Drogie Siostry Misjonarki przejmujecie schedę po swoich ”starszych” siostrach – chyba możemy tak powiedzieć, bo przecież Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej swoje początki ma właśnie we współpracy ze Zgromadzeniem Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo.

Kochane Siostry Misjonarki, choć dopiero Was witamy, to chcemy powiedzieć, że Was znamy, jesteście przecież siostrzanym zgromadzeniem naszych duszpasterzy chrystusowców.

Otwieramy przed Wami nasze serca. Przyjmujemy Was z olbrzymią radością i zaufaniem.

Kochane siostry felicjanki i misjonarki: dziękując, żegnamy; witając, ufamy. A przede wszystkim obiecujemy modlitwę o powołania, o błogosławieństwo Boga dla Waszych Zgromadzeń i trwanie nas samych przy Chrystusie. Niech dobry Ojciec ma Was w swojej opiece"

 
aktualizowano: 2023-12-31
Wszystkich rekordów:
Parafia św.Józefa | ul.św.Jana Chrzciciela 1, 73-110 Stargard
sw.jozef.stargard@gmail.com