Kliknij i zobacz więcej szczegółów... Naprawdę warto rzucić się w wir świętości!
»Podczas tegorocznych nabożeństw różańcowych pragniemy również poznawać Anioły. Kim są i w jaki sposób mogą nam pomagać! Przyjdź! Pomódl się! Poznaj świętych Aniołów!
»Podczas dzisiejszej Niedzieli odpowiedzieliśmy na zaproszenie do kościoła pw. NMP Królowej Świata w Stargardzie, gdzie odbywało się spotkanie Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci. Po zawiązaniu wspólnoty modlitewnej uczestniczyliśmy we Mszy Św. transmitowanej przez Radio Maryja, a jako ministranci wsparliśmy kolegów z Liturgicznej Służby Ołtarza z kolegiaty. Homilie do dzieci wygłosił o. Piotr Dettlaff – opiekun PKRD. Nie zabrakło również wspólnego śpiewu, uwielbienia i adoracji Najświętszego Sakramentu przy oprawie rewelacyjnego zespołu dziecięcego „Boże Światełka” z parafii księży chrystusowców pw. Chrystusa Króla w Stargardzie. Na koniec dwóch naszych odważnych ministrantów Michał i Bartek udzielili krótkiego wywiadu:) Chwała odważnym!
»Rozpoczynamy miesiąc październik poświęcony modlitwie różańcowej. To dobra okazja, aby poznać lub na nowo odkryć tę modlitwę w swojej rodzinie, w swoim życiu. Dlatego zapraszamy na nabożeństwa różańcowe ze szczególnym udziałem dzieci w poniedziałki, środy i piątki na godz. 17:00. Spotykamy się za kościołem przy figurze Matki Bożej. Tematyka tegorocznych nabożeństw to „Aniołowie – nasi pomocnicy”.
»28 września w Kluczewie uczestniczyliśmy w Turnieju Piłki Nożnej. Nasza parafia wystawiła 2 drużyny, w kategorii Szkoły Podstawowej oraz w kategorii Szkół Ponadgimnazjalnych. Jednak tym razem puchar zwycięzców do nas nie pojechał:( Ale bierzemy się za treningi, bo liczymy na zwycięstwo następnym razem:)
»We wspomnienie św. Stanisława Kostki mieliśmy wielkie plany, aby spotkać się z patronem dzieci i ministrantów na Rajdzie Rowerowym. Jednak padający deszcz nam na to nie pozwolił. Dlatego szybko zmieniliśmy plany i spotkalismy się w kaplicy na plebanii, na adoracji Najświętszego Sakrametu, w czasie której dziękowaliśmy Jezusowi za to, że zebrał nas na modlitwie w tym święym miesjcu, bo przecież to jest główne zadanie każdego ministranta: bycie blisko ołtarza, pomoc kapłanom i adoracja Boga pod postacią chleba. Po indywidualnym błogosławieństwie był jeszcze czas na rekreację przy coli i chipsach (co bardzo zdziwiło chłopaków) bowiem ks. Jakub nie toleruje w spisie menu tak szkodliwych substancji:) Wieczorem wszyscy uczestniczyliśmy we wspólnej Mszy Św. pod przewodnictwem ks. Proboszcza, a słowo nawiązujące do życiorysu św. Stasia wygłosił ks. Rafał.
»Serdecznie zapraszam na ostatni w tym roku rajd rowerowy. Tym razem jedziemy nad Miedwie we wspomnienie św. Stanisława Kostki patrona dzieci, młodzieży i ministrantów. Szczegóły na plakacie i u ks. Jakuba.
»Podczas Mszy Św. o godz. 11:00 modliliśmy się w intencji dzieci, rodziców oraz naszych nauczycieli, katechetów i wychowawców. Po przywitaniu przez ks. Proboszcza Adam Staszczak zebranych w kościele rozpoczęliśmy najważniejszy punkt niedzieli, a więc Eucharystię. W homilii mogliśmy usłyszeć jak ważne jest by dzieci potrafiły zaufać swoim nauczycielom. Również dziś obchodziła swoje imieniny s. Leticja, dlatego Madzia i Kinga złożyły jej życzenia w imieniu wszyskich dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3, gdzie siostra pracuje jako katecheka. Na koniec było poświęcenie plecaków i każdy kto przyniósł swoje przybory szkolne otrzymał mały prezent w postaci planu lekcji z bł. Jose.
»Drodzy Rodzice, zerknijcie na poniższe plakaty w formie zdjęć i zapoznajcie się z ich treścią i ideą Pierwszych Piątków miesiąca. Dlaczego warto? Najprościej odpowiedzieć: Bo pomagamy dzieciom zabezpieczyć się duchowo na całe życie. Kiedy, jak nie właśnie w dziecięcym wieku człowiek może najłatwiej spełnić warunku potrzebne by dobrze odprawić pierwsze piątki... Spowiedź jest od 16:30, a Msza Św. która będzie trwała zaledwie 30 minut jest o godz. 17:00. Spowiedź może być w inny dzień poprzedzający pierwszy piątek, ale najważniejsze, aby z czystym sercem przyjąć komunię św. wynagradzającą Jezusowi wszystkie zadane grzechy.
»Pora napisać obiecanych kilka słów po naszej wyprawie do Międzyzdrojów, która miała charakter „Wakacji z Jezusem”. Grupa 25 dziewczyn ze szkół podstawowych z 2 Paniami katechetkami i ks. Jakubem od 19 do 24 sierpnia łapali ostatnie wakacyjne promienie słońca nad naszym polskim morzem. Pogoda nam się udała, bo nie było ani za gorąco, ani za zimno – ot tak w sam raz. Wyjazd pod nazwą „Wakacje z Jezusem” był okazją do poznania się lepiej, ale także do wspólnej modlitwy, zabaw w wodzie i na lądzie, rozmów, spacerów itd. Szczególną godziną była 15:00, kiedy to odmawialiśmy koronkę do Bożego miłosierdzia, a później rozważaliśmy krótki fragment Pisma Św. i każdy otrzymywał do wykonania jakieś zadanie...
»Chociaż w wakacje nie jest łatwo zgrać się na wspólny wypad rowerowy, to jednak nam się udało. Kilkunasto osobowa grupa Ministrantów z ks. Jakubem i 3 mamami tym razem postanowiła zwiedzić na rowerach najpierw kwaterę Chrystusowców na Starym Cmentarzu, a po wspólnej modlitwie w intencji zmarłych Księży i Braci z Towarzystwa Chrystusowego pojechali w stronę lotniska w Kluczewie. Tutaj była okazja by poznać historię tego miejsca, ciekawostki z nim związane, a później sprawdzić swoje siły w wyścigach na pasie startowym, który ma długość 2500 metrów. Nagle, znienacka ukazał się oczom wszystkich samochód z pizzami gigant, które zginęły w mgnieniu oka. Była również okazja, by chwilę pośpiewać i pograć w piłkę. W sumie cały rajd wyniósł 30 km. Niezły wynik jak na naszą kategorię wiekową. Do zobaczenia na kolejnych rajdach. Zapraszamy do śledzenia naszych akcji i do wstąpienia w szeregi Ministrantów.
Przy pożegnaniu obeszło się bez łez... Po szybkim zajęciu miejsc w autokarze, poznaliśmy przemiłych kierowców: Pana Henryka i Pana Teofila, pomachaliśmy mamuśką i razem z 12 ojcami ruszyliśmy w przygodę w Bieszczady. 33 chłopaków, 12 ojców, ksiądz Jakub i 2 kierowców, czyli wyjazd iście męski, chociaż gdy pojawiły się "problemy z brzuszkami" jeden z chłopców zawołał na cały autokar: "Proszę Pani!" Hmmm... Pewnie z przyzwyczajenia, bo tu żadnej Pani nie było...
»